Na karę roku więzienia skazał poznański sąd rejonowy mężczyznę, który wywiózł syna do Republiki Dominikany. Radosław K. przez ponad rok przetrzymywał dziecko wbrew woli matki. Ze względu na dobro chłopca sąd zdecydował o utajnieniu całego postępowania. Wyrok jest nieprawomocny.

Mężczyzna w czasie śledztwa nie przyznał się do winy i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Radosław K. w październiku 2009 roku uprowadził syna z Poznania. Mężczyzna miał ograniczoną władzę rodzicielską. Po ustaleniu, że K. wraz z dzieckiem przebywa najprawdopodobniej na terenie Dominikany, wydany został za nim Europejski Nakaz Aresztowania. Kobieta odzyskała dziecko w styczniu 2011 roku.

Republika Dominikańska jest państwem, z którym Polska nie ma podpisanych umów o współpracy w sprawach karnych. Dzięki współpracy z Prokuraturą Generalną Republiki Dominikańskiej i przy pomocy konsula polskiej placówki dyplomatycznej w Bogocie, Radosław K. został jednak zatrzymany na Dominikanie i poddany procedurze wydalenia w trybie administracyjnym. Mężczyzna w eskorcie funkcjonariuszy dominikańskiej policji wylądował w Monachium, gdzie został zatrzymany.