Jest wniosek prokuratury o tymczasowe aresztowanie Michała Gruszczyńskiego, ps. Grucha, podejrzanego o dwa zabójstwa w Wołominie. Jeszcze dziś trafi do sądu. Wnioskiem prokuratury o wystawienie listu gończego sąd zajmie się dopiero jutro rano.

Dopiero po południu prokuratura sporządziła wniosek o areszt dla Michała Gruszczyńskiego, choć zapowiadała go od rana. Sprawa się ślimaczyła, bo – jak usłyszał reporter RMF FM – prokurator, który dziś przejął sprawę, ma tylko dwie ręce. Jednocześnie przygotowywał wniosek do sądu, list gończy i prowadzi śledztwo w sprawie obu zabójstw. Posłuchaj relacji Mariusza Piekarskiego:

Poszukiwania Gruszczyńskiego, ps. Grucha, obejmują już całą Polskę. Funkcjonariusze z wszystkich regionów otrzymali już jego zdjęcie i wszystkie potrzebne informacje. Nadal będzie jednak kontynuowana policyjna obława na 25-latka w Wołominie. Funkcjonariusze szukają go już trzecią dobę. W poszukiwania zaangażowanych jest kilkuset policjantów. W Komendzie Stołecznej działa specjalny sztab, który koordynuje całą akcję. Policjanci otrzymują coraz więcej telefonicznych sygnałów na temat możliwych miejsc pobytu przestępcy.

Każdy sygnał jest sprawdzany, choć bardzo często dostajemy sprzeczne informacje – przyznaje rzecznik stołecznej policji Mariusz Sokołowski. Wiele wskazuje, że Gruszczyński nadal przebywa w rejonie Wołomina. Po popełnieniu pierwszego przestępstwa, ukrywał się w okolicy, więc może tam mieć swoją kryjówkę – wyjaśnia. I dlatego – jak dodaje – ponad 200 funkcjonariuszy zostanie na miejscu.

Od wczoraj sprawą zabójstw w Wołominie zajmuje się Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. W najbliższym czasie śledczy mają przesłuchać świadków zabójstwa drugiego z braci Cz. - zapewniła w rozmowie z dziennikarzami rzeczniczka prokuratury. Prokurator chce też spotkać się i porozmawiać z bratem zastrzelonych mężczyzn - dodała.

Mariusz Cz. – przypomnijmy – zarzucił prokuraturze zaniechania. Mój pierwszy brat zginął przypadkowo. Mój drugi brat jest ofiarą zaniedbań, arogancji prokuratury - twierdził. Jak zaznaczył, jego rodzina, mimo wielokrotnych próśb nie otrzymała pomocy ze strony organów ścigania. Kontrolę działań prokuratury w tej kwestii zapowiedział dziś minister sprawiedliwości, z którym spotkał się Mariusz Cz.

Także Biuro Kontroli Komendy Głównej Policji wyjaśnia od niedzieli - na polecenie szefa policji - czy funkcjonariusze dopełnili w tej sprawie wszystkich procedur. Ze wstępnego sprawozdania wynika, że wszystkie działania, które podjęli były prawidłowe – twierdził Konrad Kornatowski.

Przypomnijmy. Pierwszy z braci, 21-letni Dariusz Cz., został zastrzelony pod koniec lutego w pubie w Wołominie. Drugi, 29-letni Robert Cz., zginął w sobotę od strzału w głowę na tamtejszym cmentarzu. Za pomoc w ujęciu Michała Gruszczyńskiego, domniemanego sprawcy obu zabójstw, wyznaczono nagrodę 20 tys. złotych.