Jest wniosek o trzymiesięczny areszt dla Józefa Piniora - byłego działacza Solidarności i byłego senatora PO - przekazał jego adwokat Jacka Dubois. Sąd decyzję ma wydać jeszcze dziś. Były senator został zatrzymany dwa dni temu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Postawiono mu dwa zarzuty popełnia przestępstw o charakterze korupcyjnym.

Jest wniosek o trzymiesięczny areszt dla Józefa Piniora - byłego działacza Solidarności i byłego senatora PO - przekazał jego adwokat Jacka Dubois. Sąd decyzję ma wydać jeszcze dziś. Były senator został zatrzymany dwa dni temu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Postawiono mu dwa zarzuty popełnia przestępstw o charakterze korupcyjnym.
Były senator PO Józef P. doprowadzany do siedziby Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu /Jakub Kaczmarczyk /PAP

Prokuratura potwierdziła, że do sądu trafił wniosek o aresztowanie Józefa Piniora, jego asystenta i jeszcze jednej osoby. Powodem jest obawa matactwa. W nietypowym, bardzo emocjonalnym wystąpieniu poinformował o tym prokurator Piotr Baczyński. Proszę o zrozumienie emocji. Sprawa dotyczy osoby, którą osobiście uważam za bohatera z przeszłości naszej ojczyzny - mówił.

Wcześniej Jacek Dubois przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że jego klient zgadza się na podawanie w mediach swego nazwiska.

Były senator PO został zatrzymany przez funkcjonariuszy wrocławskiej delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego we wtorek. Razem z nim zatrzymano jego asystenta Jarosława W. oraz dziewięć innych osób. CBA działało na polecenie Wielkopolskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Poznaniu.

Józef Pinior jest podejrzany o przyjęcie korzyści majątkowej w kwocie 40 tys. złotych w zamian za załatwienie w instytucjach państwowych i samorządowych korzystnego rozstrzygnięcia spraw biznesmena inwestującego na Dolnym Śląsku. Za taki czyn grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. 

Usłyszał też zarzut przyjęcia korzyści majątkowej w kwocie 6 tys. zł za podjęcie się załatwienia koncesji na wydobywanie kopalin oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych i samorządowych.

Podejrzany nie przyznaje się do zarzutów. 

(abs)