Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci jednak za leczenie 19-latki, która przez 38 dni była poddawana terapii ECMO. Lekarze przeprowadzili u Patrycji zabieg zewnątrzustrojowego natleniania krwi. Fundusz refunduje zabiegi tego typu jedynie u dzieci.

Aby dostać pieniądze, Górnośląskie Centrum Medyczne, będzie musiało napisać nowy wniosek z prośbą o rozliczenie terapii Patrycji. Zostanie on przygotowany dopiero po zakończeniu leczenia. Śląski NFZ rozpatrzy ten przypadek indywidualnie. Jest możliwość sfinansowania tego na zasadzie zgody płatnika. Wtedy będzie można przystąpić do konkretnej procedury, która umożliwi zapłacenie za to - twierdzi Jacek Kopocz rzecznik NFZ na Śląsku.

Całość leczenia to koszt ponad 100 tys. zł. Przypadek Patrycji może być jednak dopiero początkiem rewolucji w zastosowaniu ECMO w Polsce.

To nowatorska metoda, która w wielu przypadkach ratuje życie. Przepisy nie pozwalają jednak funduszowi na refundację terapii u osób dorosłych. Czynimy starania, aby na przyszłość te procedury były finansowane - dodaje Klaudia Rogowska dyrektor Górnośląskiego Centrum Medycznego. Rozmowy w tej sprawie trwają już w Warszawie. Eksperci szacują, że rocznie dzięki zastosowaniu ECMO lekarze mogą uratować życie setkom pacjentów.