Jest prokuratorskie śledztwo ws. kontaktów seksualnych księdza i 15-letniej uczennicy z Częstochowy. Śledczy przeprowadzili już pierwsze przesłuchania, rozmawiali m.in. z nauczycielami z niepublicznego, katolickiego gimnazjum, w którym ksiądz pracował jako katecheta. Do kontaktu seksualnego księdza i uczennicy miało dojść w czerwcu podczas zagranicznej wycieczki szkolnej.

Prokurator powiedział reporterowi RMF FM Marcinowi Buczkowi, że nie ma mowy o gwałcie, bo nic nie wskazuje na użycie przemocy. Chodzi natomiast o sytuację, w której jedna ze stron jest uzależniona od drugiej, a w tym wypadku mamy do czynienia z relacją uczennica-nauczyciel.

Na razie ksiądz nie usłyszał żadnych zarzutów, nie był też przesłuchiwany, a śledztwo toczy się w sprawie, a nie przeciw niemu. W takich sytuacjach śledztwo wszczyna się z urzędu.

Częstochowska kuria zawiesiła księdza

Sprawa księdza stała się głośna kilka dni temu, kiedy częstochowska kuria zakazała mu wykonywania czynności kapłańskich, a nawet noszenia stroju duchownego.

Zakaz wydano - jak głosił komunikat kurii - w związku z podejrzeniem popełnienia przez księdza Piotra F. przestępstwa, określonego w kanonie 1395 par. 2 Kodeksu Prawa Kanonicznego. Dotyczy on wykroczenia przeciwko szóstemu przykazaniu dekalogu ("Nie cudzołóż"), "w połączeniu z użyciem przymusu lub gróźb, albo publicznie lub z osobą małoletnią poniżej lat szesnastu" i przewiduje "sprawiedliwą karę", dopuszczając "w razie potrzeby" wydalenie ze stanu duchownego.

Jeszcze kilka dni temu władze Częstochowy deklarowały, że nie znają sprawy. Jedynie naczelnik wydziału oświaty potwierdził, że informacja dotarła do niego drogą nieformalną. Od naczelnika o sprawie miała się dowiedzieć dyrektor gimnazjum, a później informacje dotarły też do Kuratorium Oświaty w Katowicach, które poprosiło już szkołę o wyjaśnienia i zapowiedziało sprawdzenie opieki nad uczniami podczas czerwcowej wycieczki.