O błąd w sztuce lekarskiej i nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu oskarżyła Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów dwóch lekarzy z zakładu radioterapii przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do rzeszowskiego sądu. Lekarzom grozi do 5 lat więzienia.

Oskarżeni to Grzegorz M., lekarz prowadzący i Grzegorz P. - lekarz nadzorujący terapię. Obaj pracowali w szpitalu na kontraktach. Według oskarżenia naświetlali oni u chorego na raka krtani pacjenta niewłaściwe miejsce, w wyniku czego guz krtani nasilił się. Biegli uznali, że guz w tej fazie mógł się jeszcze cofnąć, ale źle przeprowadzono naświetlanie, przez co rak się rozwinął, a w rezultacie konieczne było usunięcie krtani - powiedział zastępca prok. rejonowego Łukasz Harpula.

Prokurator dodał, że jeden z oskarżonych częściowo przyznał się do zarzucanych mu czynów, drugi się nie przyznał. Zawiadomienie o podejrzeniu błędnie prowadzonych terapii przez Grzegorza M. dyrekcji szpitala zgłosili inni lekarze. Przeprowadzono wówczas kontrolę, która potwierdziła nieprawidłowości w 21 przypadkach i skierowano sprawę do prokuratury.

Prokuratura zwróciła się do biegłych, którzy potwierdzili w 20 przypadkach nieprawidłowości, ale nie w rozumieniu prawa karnego. Natomiast w jednym przypadku zdecydowano o wszczęciu śledztwa. Jeden z oskarżonych już nie pracuje w Rzeszowie.