Najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu zostanie wznowiona produkcja corhydronu w jeleniogórskiej Jelfie. Na rynek trafi najpierw zapas specyfiku, który zatrzymano w magazynach fabryki leków.

Jak poinformował Główny Inspektor Farmaceutyczny, Jelfa zobowiązała się do zbadania wszystkich ampułek corhydronu, który został wyprodukowany w tym roku i zalega w magazynach firmy. Każdy produkt będzie przebadany pod względem tożsamości. Nie będzie takiej możliwości, że pojawi się chociaż jedna fiolka, która będzie miała coś innego niż hydrokortyzon w środku - zapewniła Zofia Ulz.

Corhydron został wycofany z obrotu w całej Polsce w związku z tym, że w Jelfie doszło do pomyłki. W efekcie w jednej z partii corhydronu mógł znaleźć się inny silny preparat zwiotczający mięśnie.