"Nie znam wniosku ani uzasadnienia. Wiem, że jestem zawieszona w prawach członka PiS. To jest przykry dzień, ale co nas nie zabije to nas wzmocni" - tak Elżbieta Jakubiak w rozmowie z reporterem RMF FM Mariuszem Piekarskim komentuje decyzję Jarosława Kaczyńskiego. Przyznaje, że dowiedziała się o niej z mediów. "Mam żal do Mariusza Błaszczaka, że nie zadzwonił do mnie wiedząc, że jestem wykluczona".
Elżbieta Jakubiak zapowiedziała, że odwoła się od decyzji o zawieszeniu. Do szefa PiS wybiera się w czwartek.
Nie oczekuję niczego innego tylko lojalności - dodaje. A tego zabrakło. Wiceprezes naszej partii publicznie krytykował sztab wyborczy w momencie zakończenia kampanii wyborczej. To jest spieranie się na argumenty, których nie da się potwierdzić w rzeczywistości. Jeśli ma się zastrzeżenia, to działa się w czasie kampanii. Ten passus z listu Jarosława Kaczyńskiego o lojalności odnosi się do Zbigniewa Ziobro. Tak to czytam. To, co robiłam w kampanii na to, na co godził się cały sztab - powiedziała dziennikarzowi RMF FM Mariuszowi Piekarskiemu.
Chodzi o postawę pani poseł Jakubiak. Powiedziałem, że jesteśmy ludźmi wolnymi, państwo też jesteście ludźmi wolnymi, ale też jesteśmy odpowiedzialni za słowa i za czyny - powiedział Błaszczak dziennikarzom. Dopytywany o szczegółowe powody zawieszenia Jakubiak Błaszczak unikał odpowiedzi.
Elżbieta Jakubiak została zawieszona w prawach członka Prawa i Sprawiedliwości decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego - poinformował poseł Arkadiusz Czartoryski, szef okręgu, z którego Jakubiak startowała do Sejmu.
Nic na ten temat nie wiem i nie będę tego komentował, dopóki nie będę miał potwierdzenia - tak na informację o zawieszeniu w prawach członka PiS Elżbiety Jakubiak zareagował Paweł Poncyljusz. Poseł przebywa obecnie w Krynicy na forum ekonomicznym.
Jakubiak była członkiem sztabu wyborczego Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich wyborach prezydenckich; wcześniej pełniła funkcję ministra sportu w jego rządzie; była też szefem gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Posłanka została zawieszona w prawach członka PiS decyzją prezesa partii. Według statutu PiS szef ugrupowania może postanowić o zawieszeniu "w związku z uzasadnionym przypuszczeniem, iż (działacz PiS) naraził dobre imię lub działał na szkodę PiS".
Jakubiak zaliczana jest przez komentatorów do tzw. liberalnego skrzydła Prawa i Sprawiedliwości; obok m.in. szefowej kampanii prezydenckiej Kaczyńskiego Joanny Kluzik-Rostkowskiej i rzecznika sztabu Pawła Poncyljusza. W ostatnich tygodniach ta trójka posłów wypowiadała się krytycznie na temat obranego przez partię, ostrego - w ocenie komentatorów - kursu partii.
Tę ostrzejszą linię PiS w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego skrytykował też eurodeputowany Marek Migalski. W liście obarczył Kaczyńskiego m.in. winą za niskie notowania partii. W związku z listem Migalski został w ostatnich dniach usunięty - decyzją Komitetu Politycznego PiS - z delegacji tej partii do Parlamentu Europejskiego.
Na początku września Jarosław Kaczyński wystosował list do działaczy PiS, w którym pisał o potrzebie nowego sposobu komunikowania się władz partii z jej członkami oraz uporania się "ze zjawiskiem nielojalności" w ugrupowaniu. Zapewnił również członków swej partii, że informacje o jego dymisji są nieprawdziwe.
RMF FM/PAP
