Jakie kwiaty wybrać na Walentynki? Sprawdź rady eksperta!

Agnieszka Wyderka, RMF FM: Co kolory kwiatów mówią o uczuciach?

Magdalena Lasocka: Powszechnie wiadomo, że czerwony wiąże się z miłością, z takim najsilniejszym uczuciem, ale czy tylko z miłością kobiety do mężczyzny, czy mężczyzny do kobiety? Nie tylko. Czerwony to również miłość matki do córki, matki do syna czy siostry do brata. Czerwony to szeroko pojęta miłość. Biały to niewinność; różowy - przyjaźń; fiolet - zaduma; zielony - nadzieja. Warto dawać bukiety w kolorze zielonym komuś, kto stracił nadzieję albo jest smutny - wtedy to będzie symbol nadziei na lepsze jutro. Żółty to zazdrość, rozstanie - mówią niektórzy, więc teoretycznie powinniśmy wystrzegać się tego koloru, ale nawiązując do kwiatów mamy takie pojęcie jak róże herbaciane. A jaka to jest róża herbaciana? Trudno określić ten kolor, bo niektórzy uważają, że są to te żółte róże a inni, że pomarańczowe, brzoskwiniowe, łososiowe, aż po takie ceglasto-czerwone.

To na Walentynki jakich kolorów kwiatów się trzymać?

Przede wszystkim czerwonych, natomiast nie stronimy od koloru amarantowego, który jest bardzo zbliżony do koloru czerwonego i jest również bardzo ciekawy. Amarant to bardzo ciemny róż, niemal wpadający w czerwień. To też jest taki bardzo gorący, fajny kolor.

Które kwiaty będą nieodpowiednie na Walentynki?

Ktoś powie, że kaktus, bo kłuje. Ale są miłośniczki kaktusów, które ucieszy kaktus w donicy przewiązanej czerwoną tasiemką. Mówi się, że chryzantemy to raczej nie są miłosne kwiaty, ale takich wielkokwiatowych nie ma o tej porze roku. To oczywiste, ale powiem: Nie dajemy kwiatów, których jest parzysta liczba. Liczba parzysta, jako skończona, jest zarezerwowana dla zmarłych, bo ich życie się skończyło.

A kalie, które kiedyś uchodziły za kwiaty pogrzebowe?

Kiedyś były kwiatami pogrzebowymi, ale dziś kalie przeżywają swój renesans i są świetnymi kwiatami ślubnymi, coraz częściej wybieranymi przez panny młode do bukietu. Tutaj więc bym polemizowała, że są to tylko pogrzebowe kwiaty. Przyznaję jednak, że na Walentynki nie spotkałam się z tym, żeby jakiś pan zamówił z kalii bukiet dla swojej wybranki.

Goździki i samotne tulipany - kiedyś przekleństwo bukietów, wręczanych przez panów - czy to można jakoś odczarować?

Takie duże bukiety z czerwonych tulipanów są jak najbardziej na miejscu. Wystarczy, że tylko będą przewiązane czerwoną wstążką. Natomiast jeżeli chodzi o goździki, potrafimy wyczarować z nich piękne, goździkowe serca. Jest też dużo ciekawych dodatków, które świetnie komponują się właśnie z goździkiem, a ten kwiat wraca do łask.

Wystrzałowy bukiet, który mógłby wręczyć pan na Walentynki - jak powinien wyglądać?

To będzie taki, który sprawi, że wybranka serca będzie zadowolona. Jeżeli ukochana z pewnych względów nie lubi czerwonych róż, to mimo że są to Walentynki - a ich znakiem rozpoznawczym jest czerwona róża - to ten pan powinien wybrać jej ulubioną, np. zieloną eustomę, którą sobie ukochała.

Jaki bukiet możemy wybrać dla ukochanego?

Czerwone róże, również goździkowe serca będą na miejscu. Często panie wybierają też kwiatek doniczkowy, przepasany czerwoną kokardką z czerwonym serduszkiem na patyczku i wyznaniem miłosnym.

Poproszę jeszcze o podpowiedź dla takiego niezdecydowanego mężczyzny, który nie zna zbyt dobrze wybranki serca. Jaki bukiet powinien wybrać?

Najbardziej klasyczny. Wystarczą róże przewiązane czerwoną tasiemką, kilka liści. Wystrzegajmy się sztucznych dodatków typu: perełki, druciki, koraliki czy jakieś inne sztuczne materiały. To już nie jest fajne. Teraz przede wszystkim liczy się natura. Warto obdarowywać się kwiatami na co dzień, bo nawet ten najmniejszy bukiecik czy pojedynczy tulipan na pewno sprawi obdarowywanej osobie bardzo dużo radości. A zanim będziemy głowić się, jakie kwiaty wybrać, dowiedzmy się, czy wybranka lub wybranek wiedzą, co dane rośliny oznaczają lub czy przywiązują wagę do ich znaczenia.

_(łł)