Zarówno premier Jerzy Buzek jak i prezydent Aleksander Kwaśniewski dość

skąpo komentują dzisiejsze spotkanie w Pałacu Prezydenckim. Doszło do

niego z inicjatywy Kwaśniewskiego, który chciał przedyskutować z szefem

rządu rosnący niepokoj społeczny. Premier Buzek twierdzi, że rozmowy

koncentrowały się nie tyle na samych protestach, ile na tym, co robić,

by rozładować napięcie. Prezydent przestrzegał autorów reform, że nie

zwracają dostatecznej uwagi na to co zrobić, by reformatorskie pomysły

dobrze wprowadzić w życie. Przyznał, że poruszono także kwestie

persolnane. Jakie, tego już niechciał zdradzić.