Aż jedna trzecia jajek sprzedawanych w polskich sklepach nie spełnia wymogów- wynika z kontroli Inspekcji Handlowej. Do jej wyników dotarła reporterka RMF FM Agnieszka Witkowicz. Nieprawidłowości najczęściej dotyczą oznaczeń.

To już stało się normą, że producenci nie umieszczają na opakowaniach jajek ważnych dla klientów informacji.

Przede wszystkim brakuje daty minimalnej trwałości. Nie ma też oznaczenia chowu kur - konsumenci bez zaglądania do pudełka nie mogą sprawdzić, czy kupowane przez nich jajka pochodzą od kur trzymanych w klatkach, z chowu ściółkowego, czy od kur z wolnego wybiegu.

Prawie 40 procent producentów fałszywie podaje też informację o wielkości jaj. Te z oznaczeniem XL często są znacznie mniejsze niż przewiduje norma i powinny być zaliczane do kategorii M.