Co najmniej 16 osób zostało rannych wczoraj od kul izraelskich żołnierzy, gdy tłum Palestyńczyków próbował siłą odblokować drogę pomiędzy Ramallah i uniwersyteckim miasteczkiem Bir Zeit. Przed tygodniem droga została zamknięta przez Izraelczyków po zamieszkach z udziałem studentów z tej uczelni.

Wojsko zaczęło strzelać, gdy setki ludzi usunęło zapory i uformowało szpaler po obu stronach jezdni. Odblokowaną drogą zdążyło jednak przejechać kilka samochodów. "Musicie zdawać sobie sprawę z tego co robicie. Zabijacie ludzi" - krzyczał do izraelskich żołnierzy jeden z naocznych świadków. Władze uczelni wystosowały pismo do dowództwa armii, informując, że z powodu blokady studenci nie mogą uczęszczać na wykłady. Zdaniem rektora uniwersytetu, zachowanie Izraelczyków łamie Konwencję Genewską o ochronie ludności cywilnej podczas wojny.

foto EPA

00:25