Administracja prezydenta Busha podejrzewa, że Iran przygotowuje się do produkcji broni nuklearnej i jest bliższy tego celu niż Irak - pisze "New York Times", powołując się na anonimowe źródła dyplomatyczne.

W mijającym tygodniu Iran odwiedzili inspektorzy z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z jej szefem Mohamedem El Baradei. Po raz pierwszy pokazano im zakłady nuklearne w miejscowości Natanz na południe od Teheranu.

Inspektorzy z MAEA obejrzeli tam m.in. sieć wirówek do wzbogacania uranu i dowiedzieli się, że Iran ma komponenty do produkcji większej ilości tych urządzeń. Rząd w Teheranie chciał w ten sposób zademonstrować, że nie ma nic do ukrycia, i twierdzi, że zakłady służą celom wyłącznie pokojowym.

El Baradei poinformował na wczorajszej konferencji prasowej w Teheranie, że Iran zgodził się szybko udostępnić MAEA wszelkie informacje o swoich nowych obiektach nuklearnych.

Administracja USA, opierając się na informacjach swego wywiadu, obawia się jednak, że prace prowadzone w Natanz są częścią programu produkcji broni atomowej. Podejrzewa też, że Iran, któremu pomagał na tym polu Pakistan, ma bardziej zaawansowany program nuklearny niż Irak.

Wywiad amerykański zwraca uwagę, że zakłady w Natanz są budowane pod ziemią i otoczone grubym betonowym murem, co sugeruje, że zabezpiecza się je przez atakiem. Prace w fabryce zostały ujawnione przez irańską opozycję.

22:10