​IPN rozpoczął prace archeologiczne na terenie Pola Mokotowskiego w Warszawie, które mają na celu odnalezienie miejsc pochówku ofiar komunizmu. Specjaliści Instytutu chcą odnaleźć szczątku osób straconych przez bezpiekę w dawnym areszcie przy ul. Rakowieckiej.

Specjaliści z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN rozpoczęli prace archeologiczne przy ul. Rostafińskich w Warszawie, na skraju Pola Mokotowskiego. Celem prowadzonych działań jest ustalenie, czy na obszarze prowadzonych prac znajdują się miejsca pochówku ofiar komunizmu, straconych w areszcie śledczym przy ul. Rakowieckiej. Prace poszukiwawcze zaplanowane zostały do dnia 29 marca 2019 roku - poinformował IPN na swojej stronie internetowej.

O potrzebie poszukiwań na Polu Mokotowskim tajnych miejsc pochówków ofiar komunizmu informował już w ubiegłym roku wiceprezes IPN Krzysztof Szwagrzyk, który kieruje pracami Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN. Wymieniając Pole Mokotowskie oraz teren nekropolii na Bródnie, Szwagrzyk podkreślił, że po drugiej wojnie światowej grzebano tam ofiary komunistycznego aparatu represji, m.in. polskich patriotów, którzy sprzeciwiali się sowietyzacji Polski.

Wśród bohaterów polskiej historii, których na terenie dawnego więzienia mokotowskiego zamordowała komunistyczna bezpieka byli m.in. rtm. Witold Pilecki, gen. August Emil Fieldorf "Nil", mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", mjr Hieronim Dekutowski "Zapora". Po pokazowym procesie 1 marca 1951 roku zostało tam rozstrzelanych również siedmiu członków niepodległościowego IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość" na czele z płk. Łukaszem Cieplińskim ps. Pług. Specjalistom Instytutu udało się odnaleźć szczątki m.in. Szendzielarza i Dekutowskiego; szczątki pozostałych wciąż są poszukiwane.

W budynku dawnego aresztu śledczego przy ul. Rakowieckiej działa obecnie Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL.