Warszawski ratusz, po interwencji RMF FM, wypowiedział walkę złodziejom grasującym na cmentarzu na stołecznych Powązkach. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski razem z komendantem straży miejskiej, zdecydowali m.in. o zwiększeniu liczby patroli pilnujących nekropolii. Pojawili się także funkcjonariusze z kamerami termowizyjnymi.

Kilka dni temu informowaliśmy, że cmentarz na warszawskich Powązkach - jedna z bardziej znanych nekropolii w Polsce - została zdewastowana przez złodziei odkuwających metalowe litery i ornamenty z grobów.

Zniszczona została m.in. Aleja Zasłużonych, gdzie pochowani są znani Polacy, w tym powstańcy warszawscy. 

Straż miejska zwiększyła liczbę patroli wokół murów cmentarza i na samym cmentarzu. Podejrzane osoby są zatrzymywane i rewidowane. Widok umundurowanych funkcjonariuszy ma także odstraszać potencjalnych złodziei. 

Co ważne - na terenie Powązek i w okolicy - pojawiły się nocne patrole. Kiedy robi się ciemno, na miejscu pojawią się strażnicy z noktowizorami. To pierwszy krok do zabezpieczenia Powązek przed wandalami. Kolejna kwestia to pieniądze na zainstalowanie kamer.

Zobaczmy czy te działania wystarczą, jeżeli nie to będziemy rozmawiać z Kurią o znalezieniu pieniędzy - mówi prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

(ug)