Po tym, jak ujawniliśmy, że Polska Fundacja Narodowa ostatecznie przegrała sądowy spór o to, czy finansowanie przez nią kampanii "Sprawiedliwe Sądy" było zgodne z jej statutem, posłowie opozycji domagają się przeprowadzenia w Fundacji kontroli. Chcą też informacji o działaniach w celu odzyskania od członków ówczesnego zarządu PFN ponad 8 milionów złotych wydanych na kampanię niezgodnie ze statutem.

Jak ujawniliśmy, warszawski sąd okręgowy oddalił 26 czerwca apelację PFN, w której fundacja przekonywała, że finansowana przez nią w 2017 roku kampania, pokazująca w skrajnie negatywnym świetle przedstawicieli sądownictwa - w istocie realizowała statutowy cel działania PFN, opisany jako "promowanie i ochrona wizerunku Rzeczypospolitej Polskiej oraz polskiej gospodarki".

Wcześniej sąd rejonowy uznał, że wręcz wizerunek Polski osłabiała.

Ponieważ sąd apelację oddalił, w mocy pozostało postanowienie sądu rejonowego, że finansowanie przez PFN szkalującej sędziów kampanii nie tylko nie realizowało jej statutowego celu "promowania i ochrony wizerunku Rzeczypospolitej", ale wręcz przeciwnie wizerunek ten znacznie osłabiło.

Posłowie PO wyciągnęli więc z niego wnioski: "Wnosimy do Piotra Glińskiego o kontrolę i o to, aby przeprowadził egzekucję z pana Jurkiewicza i pana Świrskiego 8,5 miliona złotych, które zostały wydatkowane niezgodnie ze statutem".

Maciej Świrski i Cezary Jurkiewicz to członkowie zarządu PFN, którzy złożyli rezygnacje po tym, jak wokół działań fundacji zaczęło się robić gorąco. Nowy prezes, Filip Rdesiński złożył z kolei dymisję dzień po odrzuceniu przez sąd apelacji ws. "Sprawiedliwych Sądów".

Posłowie Grzegorz Furgo i Robert Kropiwnicki skierowali do sprawującego nadzór nad PFN Piotra Glińskiego wniosek o udzielenie im - jako posłom, a więc w ciągu dwóch tygodni - informacji na temat działań podjętych w związku z uprawomocnieniem się wyroku SR.

Treść wniosku przedstawiamy poniżej:

 

Opracowanie: