Oszust internetowy, przed którym wielokrotnie ostrzegali reporterzy RMF FM został zatrzymany przez warszawską policję. 47-letni Artur L. założył fikcyjny sklep internetowy i w ciągu kilku miesięcy oszukał ponad stu internautów na kwotę ok. 400 tys. zł. Sprawę ponad pół roku temu nagłośnili nasi dziennikarze.

47-latek, z zawodu grafik komputerowy i tłumacz, został zatrzymany w swoim mieszkaniu na warszawskich Bielanach. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli u niego sfałszowane dokumenty, wyłudzone na ich podstawie karty płatnicze oraz sprzęt komputerowy.

Policjanci prześledzili wiele tysięcy logowań na te fikcyjne strony internetowe. Prześledziliśmy także tysiące płatności płatniczych i udało nam się wytypować mieszkanie, w którym może przebywać osoba, mogąca mieć coś wspólnego z tą sprawą - powiedział Marcin Szyndler z komendy stołecznej policji.

Oszust w grudniu ubiegłego roku założył sklep internetowy oferujący po bardzo korzystnych cenach sprzęt RTV i AGD. Często jego wartość nie przekraczała 50 proc. wartości takiego samego sprzętu zakupionego w zwykłym sklepie. Każda osoba zainteresowana tą atrakcyjną ofertą miała wpłacić pieniądze na rachunek w internetowym banku. Dostawca nie dopuszczał innej formy zapłaty.

Funkcjonariusze ustalili, że aby założyć sklep internetowy Artur L. wykorzystał dane istniejącego wydawnictwa. Gdy klienci kontaktowali się z wydawnictwem, okazało się, że tam nikt nic nie wie o sklepie internetowym. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Witkowicz:

Mężczyzna jeszcze dziś usłyszy zarzuty. Jak ustalili nasi reporterzy, do zarzutu oszustwa może dojść także zarzut fałszowania dokumentacji. Będzie też wniosek o areszt.