Trzej posłowie Platformy Obywatelskiej mają poważne kłopoty w katolickim Zakonie Rycerzy Kolumba. Rycerze z PiS donieśli na nich do najwyższego rycerza zakonu - pisze "Gazeta Wyborcza". Chodzi o sprawę in vitro.

Andrzej Gut-Mostowy, Ireneusz Raś i Michał Szczerba podczas wrześniowego głosowania w Sejmie nie poparli radykalnego projektu Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej "Contra in Vitro", uznającego zapłodnienie in vitro za przestępstwo.

W zeszłym tygodniu zaatakował ich "Nasz Dziennik". Gazeta sugerowała, że posłowie powinni odejść z zakonu. Wcześniej natomiast prawicowy portal Fronda.pl doniósł, że szeregowi rycerze domagali się zdyscyplinowania braci-polityków.

Nie szeregowi, ale związani z PiS. To oni poinformowali światowe władze rycerzy i niektóre media, jak głosowali posłowie PO. To wewnętrzne starcie rycerzy z PiS z tymi z PO -wyjaśnia w rozmowie z "Gazetą" osoba związana z Rycerzami Kolumba. Zakon jest porównywany do konserwatywnej organizacji katolickiej Opus Dei.