Od dziesięciu do osiemdziesięciu tysięcy złotych. Najdroższe Ich Troje, najtańszy Bayer Full. W Faktach RMF FM wyceniamy koncerty gwiazd i gwiazdeczek na konwencjach wyborczych. Nasi reporterzy - Katarzyna Sobiechowska-Szuchta i Mariusz Piekarski wcielili się w role sztabowców partii.

"Sztabowcy" PiS-u i PSL dzwonili do menadżerów artystów. Jak się okazało, nie ma najmniejszego problemu z zatrudnieniem zespołów. Z listy RMF FM nie odmówił nikt. Problemem są tylko terminy i pieniądze.

A na kogo sztabowców będzie stać? Duży i zamożny PiS może wydać więcej. Koszt produkcji koncertu Ich Troje z honorarium to są pieniądze rzędu 80 tysięcy zł - twierdzi menadżer zespołu. I to niezależnie od tego, czy zagra cały koncert, czy zaśpiewa politykom tylko jedną piosenkę.

Mniejszy i biedniejszy PSL nie ma za dużego wyboru. Atrakcyjną ofertę ma zespół Bayer Full. Godzinny koncert zagrają już za 10 tysięcy zł. Niestety, na czas konwencji PSL w Radzyminie Bayer Full jest na biesiadzie. Na nieszczęście mamy wesele do zagrania i nie jesteśmy w stanie nic z tym zrobić - mówią przedstawiciele zespołu. Pozostaje kompromis. Inny termin na innej konwencji.

Menadżerowie mimo wszystko bardzo chcieli pomóc naszym sztabowcom i próbowali upchnąć nasze spotkania wyborcze między koncerty gwiazd. Z podobnie biznesowym podejściem do zarabiania na kampanii wyborczej spotkaliśmy się, pytając opiekunów innych wykonawców. Pozostaje pytanie, czy ma dla nich znaczenie to, dla kogo grają i czy znają programy wyborcze polityków? Posłuchaj relacji reporterów RMF FM:

Barwy polityczne nie miały większego znaczenia dla artystów. Nasz reporter, "sztabowiec" PSL-u umawiał się z grupą Bayer Full. Chciał mieć zespół na wyłączność, na całą kampanię, i co najważniejsze, by nie zagrali dla konkurencji. Udało się.

"Sztabowiec" Partii Kobiet uderzył do Mandaryny. Menadżer długo szukał w głowie pojęcia „Partia Kobiet” i sam przyznał, że nie ma pojęcia o jej programie. Ale to akurat nikomu nie przeszkadza. O ile ten program nie jest jakiś… kosmiczny, no to wiadomo… No umówmy się, to jest tylko praca - zgodził się menadżer Mandaryny. Dla Ich Troje to również tylko praca. Grali już dla SLD i Samoobrony. Teraz szukali wolnego terminu dla naszego wirtualnego sztabu PiS.

"Sztabowcowi" Platformy Obywatelskiej zależało, żeby Lady Pank na konwencie Platformy Obywatelskiej zagrało antypisowską piosenkę „Strach się bać”. Janusz Panasiewicz przyznał, że nie jest pierwszą osobą, którą go o to prosi. Występ Lady Pank dla PO nie jest jeszcze przesądzony. Posłuchaj relacji: