Jugosłowiańska policja i wojsko popełniały zbrodnie wojenne w Kosowie - przyznał nowy prezydent Vojislaw Kosztunica.

”Jestem gotowy zaakceptować moralną odpowiedzialność za śmierć wielu osób. Jako Serb przyjmuję także winę za zbrodnie popełnione tam w czasie rządów Miloszewicza” - powiedział Kosztunica w wywiadzie telewizyjnym.

Po raz pierwszy przywódca Jugosławii uznał swoją odpowiedzialność za jeden z konfliktów, których tak wiele wstrząsało Bałkanami w latach 90. Poprzedni prezydent, Slobodan Miloszewić, winą za doprowadzenie do wybuchu przemocy w Kosowie nieustannie obarczał Zachód i w obliczu domniemanej agresji zagrażającej regionowi wzywał Serbów do jedności. Teraz Kosztunica mówi że zabici byli po obu stronach - zarówno wśród Serbów jak i Albańczyków. Wywiad z jugosłowiańskim prezydentem zostanie wyemitowany dziś wieczorem w amerykańskiej telewizji CBS.

16:25