Nie będzie opóźnia w uruchomieniu systemu IACS zapewnia prezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Aleksander Bentkowski. Podejrzenia o możliwości opóźnienia wzbudziło unieważnienie przez Agencję przetargu na kolczykowanie bydła.

Kolczyki są jednym z ważniejszych elementów IACS-u - bez nich system nie mógłby w ogóle ruszyć. A bez IACS-u nie będzie zaś unijnych dopłat bezpośrednich. Każde opóźnienie we wprowadzaniu systemu może doprowadzić do tego, że około 4 mld euro przejdzie polskim rolnikom koło nosa.

Kolczykowanie ma ruszyć 1 września, a nadal nie wiadomo, kto miałby to robić. Jednak prezes Bentkowski pełen jest optymizmu. Przygotował sobie aż 3 warianty awaryjne.

Pierwszy – negocjacje z firmami, które przystąpiły do unieważnionego przetargu. Jeżeli żadna firma nie spełni warunków, Agencja zwróci się do gminnych lekarzy weterynarii. Z nimi zostałyby podpisane umowy i oni bezpośrednio wykonywaliby tę usługę. Trzeci pomysł - Damy sobie także radę we własnym zakresie twierdzi Bentkowski.

Na wybranie jednego z tych trzech wariantów prezes Bentkowski ma 3 tygodnie.

08:05