Stan wody w Wiśle jest bardzo niski praktycznie na całym jej odcinku. W stacji pomiarowej Warszawa-Bulwary poziom Wisły wynosi obecnie 59 cm i w najbliższych dniach będzie wciąż spadać. "W piątek osiągnie ok. 50 cm" – stwierdził rzecznik IMGW-PIB, hydrolog Grzegorz Walijewski.

Hydrolog wyjaśnia, że Wisła znajduje się teraz w tzw. strefie wody niskiej. Stan wody opada od ponad miesiąca i w najbliższej perspektywie cały czas będzie opadał. Walijewski prognozuje, że w piątek po południu poziom wody osiągnie 50 cm.

Hydrolog zaznaczył, że w ciągu następnego tygodnia poziom wody w Wiśle będzie się wahał lecz z tendencją malejącą. W weekend na Mazowszu pojawią się opady deszczu, jednak nie wpłyną na poprawę poziomu wody. Ten determinowany jest głównie przez sytuację meteorologiczną na południu kraju.

Na południu kraju w weekend również prognozowane są opady deszczu. Te jednak będą przysłowiową "kroplą w morzu potrzeb" - podsumował.

Hydrolog IMGW-PIB przedstawił także statystyki, z których wynika, że najniższy poziom wody w Wiśle w Warszawie został odnotowany w ostatnich dniach sierpnia 2015 roku. Wyniósł wówczas 26 cm. W zeszłym roku 22 kwietnia wyniósł on 88 cm, obecnie wodowskaz wskazuje 59 cm. Do absolutnego minimum brakuje zaledwie 35 cm - zauważył.

Zaznaczył także, że najniższy poziom wód powinien występować jesienią, a nie w okresie wiosennym. Rzeki posiadają określony typ zasilania, czyli tzw. reżim. W Polsce określa się go jako śnieżno-deszczowy.

Zimą powinniśmy obserwować opady śniegu, które tworzą pokrywę śnieżną. Ta wiosną powinna się topić powodując roztopy. Dzięki temu poprawiłaby się wilgotność gleby, poziom wód gruntowych i stan wody w rzekach. Natomiast w tym roku tego zabrakło, gdyż zima była właściwie bezśnieżna i ekstremalnie ciepła - wyjaśnił.

Dodatkowo w Polsce już od dłuższego czasu mamy deficyt opadów. W wielu rejonach centralnej i południowo-zachodniej części kraju szacowany jest na około trzech miesięcy - dodał.

Hydrolog przedstawił prognozę długoterminową dotyczącą opadów. Według niego do końca czerwca opadów będzie niewiele, będzie też bardzo ciepło.