Do sądu w Gorzowie Wielkopolskim trafił akt oskarżenia przeciwko 18 osobom oskarżonym o handel ludźmi, sutenerstwo i ułatwianie prostytucji. Oskarżonym grozi kara do 15 lat więzienia.

Na ławie oskarżonych zasiądą m.in. właściciele gorzowskich agencji towarzyskich, ale także taksówkarze i barmani oraz inni zamieszani w stręczycielstwo. Postępowanie w tej sprawie rozpoczęło się od zgłoszenia jednej z pokrzywdzonych, która w 2007 r. została uprowadzona do Rzepina, gdzie miała uprawiać prostytucję.

W śledztwie ustalono, że grupa działała na tym terenie od końca lat 90. XX wieku. Wykorzystywane kobiety pochodziły z Polski, Ukrainy i Białorusi. Troje z oskarżonych, wykorzystując trudną sytuację materialną kobiet, werbowało je na terenie Białorusi. W ten sposób trafiło do Gorzowa z tego kraju sześć kobiet - powiedział rzecznik prokuratury Dariusz Domarecki. Dodał, że kobiety za świadczone usługi otrzymywały zwykle połowę kwoty pobieranej od klientów. Pozostała część zarobku trafiała do właścicieli agencji. Według śledczych, zarobili oni w ten sposób 140 tysięcy złotych.

(mn)