W Rudzie Śląskiej ruszyły przygotowania do otwarcia rejonu katastrofy w kopalni „Halemba”. W miejscu tragedii rozpoczął się demontaż tamy izolacyjnej, oddzielającej strefę katastrofy od reszty kopalni.

To pierwszy etap przygotowań do przeprowadzenia tam wizji lokalnej. Pełne otwarcie tego rejonu nastąpi nie wcześniej niż za kilka tygodni, a sama wizja w maju.

Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej podkreślił, że likwidacja tamy izolacyjnej nie oznacza pełnego otwarcia zamkniętego rejonu. To dopiero pierwszy krok. Potem odpompowana zostanie część wypełniającej wyrobisko wody, a następnie z niższego poziomu zostanie wykonany odwiert, którym reszta wody powinna spłynąć w dół. Wiercenie zajmie około dwóch tygodni.

Dopiero po zakończeniu tych prac rozpocznie się kolejny etap akcji, związany z przewietrzaniem tego rejonu, montażem odpowiednich urządzeń wentylacyjnych, a po jego zakończeniu możliwe będzie otwarcie kilku dalszych tam przeciwwybuchowych, broniących dostępu do miejsca katastrofy. Czas trwania tej operacji zależeć będzie głównie od warunków w wyrobisku, m.in. składu atmosfery i temperatury.

W listopadzie w kopalni "Halemba" doszło do wybuchu metanu i pyłu węglowego. Zginęło 23 górników. Według przedstawicieli WUG, dopiero wizja może ostatecznie wyjaśnić wątpliwości związane z okolicznościami tej tragedii. Podczas wizji pobrane zostaną próbki materiałów oraz m.in. elementy używanego pod ziemią sprzętu – wentylatorów przewietrzających wyrobisko i kołowrotów, za pomocą których górnicy wyciągali ze ściany wydobywczej fragmenty obudowy.

Wcześniej komisja WUG potwierdziła oficjalnie, że w kopalni prowadzono roboty górnicze, mimo przekroczenia dopuszczalnego stężenia metanu oraz nie stosowano profilaktyki przeciw wybuchom pyłu węglowego. Prowadząca niezależne śledztwo gliwicka prokuratura zatrzymała dotąd dwie osoby – nadsztygara z prywatnej firmy „Mard”, która prowadziła prace na zlecenie kopalni i sztygara ds. wentylacji z kopalni. Obaj pracowali na zmianie poprzedzającej tę, na której doszło do katastrofy. Odpowiedzą za sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia ludzi.