W przedwyborczych deklaracjach SLD zapowiadał hucznie odchudzanie administracji państwowej, likwidowanie zbędnych urzędów i stanowisk. „Koniec z nomenklaturą!” - zapewniali polityczni przyjaciele Leszka Millera. Pytanie tylko, co się zmieniło po zmianie ekipy rządzącej i jak te słowa mają się do rzeczywistości?

Czy naprawdę władająca Polską koalicja zaczęła reformować krytykowane w niedalekiej przeszłości struktury? Spójrzmy na problem z punktu widzenia mieszkańca Trójmiasta. Nowy wojewoda Jan Ryszard Kurylczyk, po objęciu stanowiska po poprzednim wojewodzie pomorskim, nie przeprowadził znaczących zmian personalnych, ani organizacyjnych. Zmienił się jedynie gabinet polityczny wojewody. W miejsce czterech najbliższych współpracowników byłego wojewody, nowy zatrudnił trzy osoby: asystentkę, doradcę i dyrektora gabinetu. W Urzędzie Wojewódzkim w Gdańsku nadal funkcjonuje piętnaście wydziałów, pracuje w nim około 500 osób. Teraz wojewoda pomorski czeka na „wytyczne z centrali”. Dopiero wtedy będą opracowywane zmiany. Ale zbyt dużym uproszczeniem byłoby stwierdzenie, że nowi wojewodowie siedzą z założonymi rękami i czekają wyłącznie na „wytyczne z centrali”. Przykład - decyzja wojewody lubuskiego – Andrzeja Korskiego, który wyda ponad 110 tysięcy złotych na nowe samochody dla siebie i dla swojego zastępcy. Od nowego roku auta zastąpią rządowe Lancie, z których korzystała ekipa poprzedniego wojewody. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że w kasie województwa brakuje pieniędzy na wiele innych podstawowych dziedzin. Wojewoda tłumaczy tę zmianę zbyt dużym przebiegiem aut. Uważa jednocześnie samochód za swoje miejsce pracy, w którym - jak mówi – „spędza nieraz po osiem godzin dziennie”, dlatego trudno byłoby mu jeździć np. Polonezem. Zamiast dostępnej do tej pory Lancii, chciałby posiadać Volvo. Jak jednak twierdzi, cena auta jest „tak niebotyczna, że ani prywatnie, ani służbowo” nie będzie mógł sobie pozwolić na jego zakup. Wiadomo już za to, że od nowego roku będzie jeździł nowym Audi, Oplem „Omegą”, albo Fordem. Samochód będzie wyposażony znacznie lepiej niż przeciętne auto.

foto RMF

23:20