Potężna ulewa przeszła nad Wrocławiem. Ulicami płynęły strumienie wody. W ciągu kilkunastu minut temperatura w mieście spadła z 31 do 18 stopni Celsjusza.

Jak dowiedział się reporter RMF FM Michał Szpak, wiele drzew jest połamanych, podtopione są piwnice - straż pożarna interweniowała już ponad dwadzieścia razy:

Kolejne mocne opady deszczu spodziewane są we wtorek rano.

Gwałtowne burze przeszły też wieczorem nad południową Wielkopolską. W okolicach Kępna od uderzenia pioruna zapaliła się stolarnia. Spłonęła część zakładu i magazyn. Straty szacowane są na pół miliona złotych. Pioruny spowodowały też pożary gospodarstw rolnych pod Ostrowem Wielkopolskim i w powiecie średzkim.