39-letni mężczyzna przez kilka godzin groził wysadzeniem w powietrze kamienicy przy ulicy Świerczyny w Mysłowicach. Długo trwające negocjacje nie przyniosły efektu i policjanci weszli do mieszkania, w którym się zabarykadował. W środku funkcjonariusze znaleźli butlę z gazem. Informację o tym zdarzeniu otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.

Funkcjonariusze przez kilka godzin starali się nakłonić mężczyznę do opuszczenia mieszkania. Ostatecznie nie zgodził się i policjanci musieli wejść do środka. Mieszkaniec Mysłowic został zatrzymany. Teraz zostanie przebadany przez lekarzy, którzy ustalą, czy jest poczytalny.

Nie wiadomo na razie, co skłoniło go do takiego zachowania. Jak jednak nieoficjalnie dowiedziała się reporterka RMF FM, 39-latek miał zostać eksmitowany.

Gdy po południu zaczął grozić, że wysadzi kamienicę w powietrze, strażacy ewakuowali 30 osób. Mieszkańcy budynku mogli schronić się w pobliskiej szkole. Po szczęśliwym zakończeniu akcji policji, zaczęli wracać do swoich mieszkań.