​Od roku leży w Sejmie projekt ustawy reprywatyzacyjnej blokujący zwroty kamienic z lokatorami - napisała w środę na Twitterze prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zadała pytanie, czy PiS chce pomóc lokatorom, czy zbijać kapitał polityczny.

"Od roku leży w #Sejm projekt ust. reprywatyzacyjnej blokujący zwroty kamienic z lokatorami. PiS chce im pomóc czy zbijać kapitał polityczny" - napisała Gronkiewicz-Waltz na Twitterze.

Prezydent stolicy pod wpisem zamieściła skan strony internetowej Sejmu pokazującej stan prac nad projektem tzw. dużej ustawy reprywatyzacyjnej, który klub PO złożył we wrześniu ub.r. pokazujący, że pierwsze czytanie projektu odbyło się w grudniu 2016, a od stycznia 2017 prace nad nim nie były kontynuowane.

W projekcie zapisano - jak wielokrotnie podkreślali politycy PO - m.in. zakaz zwrotów kamienic z lokatorami.

W środę Komisja weryfikacyjna ds. reprywatyzacji w stolicy zajmuje się sprawą ul. Poznańskiej 14. Nieruchomość w 2013 r. odzyskał spadkobierca właścicieli, po czym spadek sprzedał mec. Andrzejowi N. i Januszowi Piecykowi. W rozprawie uczestniczą m.in. lokatorzy kamienicy.

Stołeczny ratusz poinformował, że Poznańska 14 to nieruchomość, którą w 2013 r. przekazano w użytkowanie wieczyste na 99 lat spadkobiercy dawnych właścicieli, którego reprezentował adwokat Robert N., a decyzję w imieniu prezydent Warszawy podpisał b. wicedyrektor Biura Gospodarki Nieruchomościami Jerzy Mrygoń.

Kilka miesięcy po przekazaniu w użytkowanie wieczyste spadkobierca sprzedał spadek Robertowi N. i Januszowi Piecykowi. Jak podawały media, w styczniu 2014 r. sprzedali oni nieruchomość spółkom Jowisz związanym z Grupą Fenix.

Agnieszka Kłąb ze stołecznego ratusza poinformowała PAP, że na początku sierpnia tego roku m.st. Warszawa złożyło wniosek o zmianę postanowienia w przedmiocie nabycia spadku. Pod koniec ubiegłego roku prokuratura przesłała informację, z której wynikały wątpliwości, co do prawidłowości postępowań spadkowych. Po dalszych ustaleniach w tej sprawie złożyliśmy wniosek o zmianę postanowienia w przedmiocie nabycia spadku - podkreśliła Kłąb.

Członek komisji Sebastian Kaleta powiedział, że jednym z wątków jest to, że miasto nie wnioskowało wcześniej o stwierdzenie nabycia spadku. Komisja będzie badać, czy miasto prawidłowo w tym zakresie postępowało, a że mogło postępować inaczej wskazuje to, że na początku sierpnia samo złożyło wniosek, że powinno być spadkobiercą - zaznaczył. Zapowiedział, że starania o wyjaśnienie, dlaczego miasto wcześniej nie złożyło wniosku ws. tego, że Skarb Państwa powinien być spadkobiercą.

Kłąb podkreśliła zaś, że decyzja zwrotowa została wydana na podstawie postanowienia spadkowego z 2010 r., "które ówcześnie nie mogło budzić żadnych wątpliwości". Prezydent jest związany postanowieniem sądu, który to sąd (orzekając w sprawie spadkowej bez udziału m.st. Warszawy) winien z urzędu sprawdzić, czy były już przeprowadzane wcześniej postępowania spadkowe - podała.

Dziewięcioosobowa komisja weryfikacyjna, jako organ administracji, od początków czerwca bada zgodność z prawem decyzji administracyjnych ws. reprywatyzacji warszawskich nieruchomości. Od jej decyzji przysługuje skarga do sądu administracyjnego.


(łł)