​Wiemy, że popełniamy błędy, że musimy wystrzegać się arogancji i chciwości, że potrzebujemy świeżych impulsów, mądrych korekt i nowej wizji programowej - mówił podczas I konwencji krajowej Porozumienia lider ugrupowania Jarosław Gowin. Jak dodał, program Zjednoczonej Prawicy zostanie zaprezentowany za kilka tygodni. Gowin podkreślił też, że Polska weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w Europie po tym, jak Wielka Brytania opuści Unię Europejską.

Za nami trzy lata rządów Zjednoczonej Prawicy, trzy lata dobre dla Polski - podkreślił w swoim wystąpieniu Gowin. Jak ocenił, te "trzy lata wymagają uczciwego bilansu". Rekordowe w Unii Europejskiej tempo wzrostu gospodarczego, rekordowo niskie po 1989 roku bezrobocie, rekordowo niski deficyt budżetowy, rekordowo wysokie poczucie zadowolenia Polaków z życia i rekordowo wysokie poczucie bezpieczeństwa - mówił wicepremier, lider Porozumienia.

Według niego te wszystkie rekordy są przede wszystkim zasługą milionów Polaków, którym podziękował za zaufanie wyrażone w wyborach w 2015 r. Gowin wskazał, że przeprowadzone reformy nie byłyby możliwe, gdyby nie rząd Zjednoczonej Prawicy - PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski.

Oświadczył, że obóz rządzący nie triumfuje. Wiemy, że popełniamy błędy, że musimy wystrzegać się arogancji i chciwości, że potrzebujemy świeżych impulsów, w niektórych obszarach mądrych korekt, że potrzebujemy nowej wizji programowej - powiedział wicepremier. Zaznaczył, że to będzie wspólna wizja programowa Zjednoczonej Prawicy, która - jak zapowiedział - zostanie zaprezentowana "za kilka tygodni". Pewnie będziemy ją przedstawiać sukcesywnie - dodał.

Gowin zaznaczył, że "wielkim atutem" obozu rządzącego jest jego jedność. Zarazem ta jedność jest warunkiem dalszych zwycięstw - powiedział lider Porozumienia.

Wicemarszałek Senatu Adam Bielan z Porozumienia również mówił, że jedność Zjednoczonej Prawicy jest "bardzo ważna" m.in. przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i polskiego.

Zaznaczył, że wybory do PE będą istotne, bo Polska będzie "współdecydować o losach całego kontynentu europejskiego i losach UE". One będą również bardzo ważne dlatego, że wpłyną na kampanię do jeszcze ważniejszych dla przyszłości Polski wyborów - do Sejmu i Senatu - mówił Bielan. Zaapelował do działaczy Porozumienia, aby "nie ustawali w wysiłkach".

Gowin: Wierzę, że propozycje Porozumienia będą na sztandarach Zjednoczonej Prawicy

Jarosław Gowin podkreślił podczas wystąpienia na konwencji swojego ugrupowania, że Zjednoczona Prawica dąży do kolejnych zwycięstw nie dla siebie, lecz dla Polski, "dlatego że Polska zasługuje na mądry rząd, Polska zasługuje na ludzi, którzy politykę traktują w kategoriach służby".

Według niego droga do tych zwycięstw prowadzi przez jedność. Ale równocześnie siłą naszego obozu jest wewnętrzny pluralizm. I dzisiaj wraz z koleżankami i kolegami z Porozumienia chcę przedstawić propozycje, które - wierzę w to głęboko - zostaną umieszczone na sztandarach całej Zjednoczonej Prawicy i przekonają do nas nowe grupy wyborców - przede wszystkim wyborców z dużych, średnich i małych miast, bo to w miastach tkwi energia, którą chcemy wyzwolić - podkreślił Gowin.

Łączy nas coś najważniejszego - zrozumienie idei wspólnego działania i wspólne umiłowanie wolności, która w swoim centrum stawia polskie rodziny, nasze małe ojczyzny, stawia Polskę jako wielkie wspólne zobowiązania i stawia zjednoczoną Europę jako ambitny historyczny projekt, który jako obóz Zjednoczonej Prawicy chcemy współtworzyć - powiedział wicepremier.

Lider Porozumienia: Polska weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w Europie

Gowin podczas konwencji zaznaczył, że w czasie swojej kariery jako ministra może mówić o osiągnięciach i porażkach. Przekonywał, że gdy władzę obejmował rząd Zjednoczonej Prawicy, to Polska w sferze nauki była "na szarym końcu w UE", m.in. w kwestii wykorzystania funduszy unijnych na badania. Według Gowina działo się tak dlatego, że warunki współdziałania i konkurencji polskich naukowców w UE wynegocjowane zostały źle przez poprzedników.

Ta sytuacja zmieniła się dzięki rządom Beaty Szydło i premiera Matusza Morawieckiego. Zbudowaliśmy w UE koalicję nowych państw (...) i okazało się, że ta koalicja potrafi działać skutecznie - powiedział Gowin. Umiemy zawiązywać sojusze, umiemy też się porozumiewać z tymi, którzy decydują o kształcie UE - dodał. Przekonywał, że poprawę przyniosła przyjęta w październiku ubiegłego roku tzw. konstytucja dla nauki. Jak ocenił, ta poprawa pokazuje, że "można być podmiotowym w Europie". I taka jest koncepcja PiS, koncepcja Porozumienia, koncepcja całej Zjednoczonej Prawicy - mówił.

Polityk mówił też o "porażce Polski i całej Europy". Kilka lat temu kiedy pełniłem urząd ministra sprawiedliwości, odpowiadałem także za deregulację, wzorowałem się także na rozwiązaniach sprawdzonych przede wszystkim na krajach anglosaskich i moimi działaniami zainteresował się ówczesny premier Wielkiej Brytanii David Cameron - mówił Gowin.

Przekonywał, że ówczesny premier Wielkiej Brytanii "dwa razy wysyłał swoich wysłanników, którzy prosili go, by przekonał ówczesnego premiera Polski, by Wielka Brytania i Polska stworzyły taki tandem na rzecz wolności, tandem powstrzymujący rozrost biurokracji, powstrzymujący przerost ingerencji instytucji brukselskich w sprawy państw członkowskich".

Pamiętamy, kto był wtedy premierem i muszę wam powiedzieć, że on nie był tym projektem zainteresowany i szkoda, bo myślę, że gdyby ten tandem powstał, to Wielka Brytania byłaby nadal częścią UE, Unia byłaby silniejsza, a Polska miałaby silnego sojusznika w postaci Wielkiej Brytanii - przekonywał Gowin.

Skoro Brytyjczycy za chwilę opuszczą UE, to chcę jasno zadeklarować, że to Polska pod rządami Zjednoczonej Prawicy weźmie na siebie rolę strażnika wolności gospodarczej w zjednoczonej Europie - zadeklarował.


Opracowanie: