"Polska potrzebuje zjednoczenia, Polska potrzebuje wspólnoty, a nie folwarku politycznego. Potrzebuje jedności, poświęcenia, a nie kumoterstwa" – mówił lider Porozumienia Jarosław Gowin na kongresie partii w Warszawie. "Potrzebuje odpowiedzialności za obecne i przyszłe pokolenia. Taką wspólnotę wartości i wspólnotę ludzi, którzy konsekwentnie stoją za tymi wartościami, widzę na tej sali. Jestem dumny, że mogę być liderem takiej partii" - podkreślał. "To moja dymisja i niezłomność większości naszych parlamentarzystów (...) uratowały autorytet państwa przed kryzysem, w jakim nieuchronnie byśmy się znaleźli na skutek źle przygotowanych wyborów korespondencyjnych" - wspominał wicepremier.

"Polska potrzebuje zjednoczenia, Polska potrzebuje wspólnoty, a nie folwarku politycznego. Potrzebuje jedności, poświęcenia, a nie kumoterstwa" – mówił lider Porozumienia Jarosław Gowin na kongresie partii w Warszawie. "Potrzebuje odpowiedzialności za obecne i przyszłe pokolenia. Taką wspólnotę wartości i wspólnotę ludzi, którzy konsekwentnie stoją za tymi wartościami, widzę na tej sali. Jestem dumny, że mogę być liderem takiej partii" - podkreślał. "To moja dymisja i niezłomność większości naszych parlamentarzystów (...) uratowały autorytet państwa przed kryzysem, w jakim nieuchronnie byśmy się znaleźli na skutek źle przygotowanych wyborów korespondencyjnych" - wspominał wicepremier.
Jarosław Gowin /Wojciech Olkuśnik /PAP

Jarosław Gowin podczas wystąpienia dziękował działaczom za obecność oraz za współpracę w ciągu ostatnich czterech lat.

Jestem głęboko przekonany, że Polska potrzebuje partii centroprawicowej, prawdziwie patriotycznej, a zarazem partii konsekwentnie progospodarczej, prosamorządowej i proeuropejskiej. Partii, dla której służba Polakom i państwu jest nieporównanie ważniejsza, niż jakiekolwiek indywidualne interesy jednostek - mówił.

Wicepremier zawracał też uwagę, że odkąd 4 lata temu powstało Porozumienie, politycy ugrupowania wzięli odpowiedzialność za wiele kluczowych obszarów państwa, zwłaszcza za gospodarkę. W tym kontekście ocenił, że sukces gospodarczy ostatnich lat to efekt ciężkiej pracy milionów Polaków, a także przedsiębiorców. Zaznaczył, że skala tego sukcesu nie byłaby tak duża, gdyby nie przemyślane i mądre wsparcie ze strony państwa. Wsparcie przygotowane przez ministrów Porozumienia - zwrócił uwagę.

Gowin przekonywał, że to właśnie Porozumienie ma najlepszy program gospodarczy dla Polski. Wskazywał też, że dziełem Porozumienia jest reforma polskich uczelni i instytutów naukowych. Przypomniał o przygotowaniu ustawy o innowacyjności oraz innych rozwiązaniach "budujących pomost między nauką a nowoczesną gospodarką".

Gowin: Są takie sprawy i wartości, w których Porozumienie na kompromisy nie pójdzie

Od 6 lat rządzimy Polską w ramach obozu Zjednoczonej Prawicy - podkreślił w swoim wystąpieniu Gowin. Te rządy przyniosły naszej ojczyźnie wiele dobrego, opowiadamy się za ich kontynuacją. Oczywiście rządy koalicyjne wymagają od wszystkich partnerów gotowości do kompromisu - mówił.

Lider Porozumienia zaznaczył, że dojrzałość polityczna wymaga umiejętności zawierania kompromisu, ale też jasnego wyznaczania jego granicy. Są takie sprawy i takie wartości, w których Porozumienie na żadne kompromisy nie pójdzie - oświadczył.

To moja dymisja i niezłomność większości naszych parlamentarzystów (...) uratowały autorytet państwa przed kryzysem, w jakim nieuchronnie byśmy się znaleźli na skutek źle przygotowanych wyborów korespondencyjnych - stwierdził Gowin. Jego zdaniem, to jego wizyta w Brukseli i seria negocjacji z komisarzami unijnymi "utorowała drogę kompromisu i znalezienia rozwiązań, które zapobiegły czemuś, co byłoby bardzo złe dla Polski i dla Europy - zawetowaniu budżetu unijnego".

Gowin zaznaczył, że wszelkie nowe rozwiązania podatkowe muszą być sprawiedliwe i nie mogą uderzać w ważną grupę społeczną, jaką jest klasa średnia, która - jego zdaniem - w każdym społeczeństwie jest motorem rozwoju.

W interesie nie tylko klasy średniej, ale dla dobra całej Polski będziemy konsekwentnie dążyć do przyjęcia rozwiązań podatkowych, które są sprawiedliwe i prorozwojowe. Nie będzie zgody Porozumienia na jakiekolwiek radykalne podnoszenie podatków dla małych i średnich przedsiębiorstw. To jest polska racja stanu - oświadczył lider Porozumienia. 

Gowin: Ci, którzy chcą nas wypchnąć, szkodzą Zjednoczonej Prawicy

W tym parlamencie nie da się zbudować innej stabilnej większości niż Zjednoczona Prawica. I nie da się zbudować stabilnej większości bez Porozumienia. Ktoś opowiadał, że wkrótce będzie 240 posłów, bez Porozumienia. Dzisiaj jest 229. Jeżeli ktoś myśli, że bez Porozumienia można zbudować stabilną większość, to doradzam mu, żeby się nauczył liczyć do 231 - stwierdził w swoim wystąpieniu Gowin. Pora na twarde słowa - ci, którzy chcą nas wypchnąć, szkodzą Zjednoczonej Prawicy, co gorsza, szkodzą Polsce, bo w czasach walki z pandemią nasz kraj potrzebuje stabilnego rządu. Jeżeli ktoś  w imię tego, żeby mieć jedynkę do Parlamentu Europejskiego, albo w imię innych osobistych korzyści, jeżeli ktoś destabilizuje Polskę, to na zawsze okrywa się hańbą - mówił.

Gowin wyliczał też wartości, które bliskie są jego ugrupowaniu. Jako konserwatyści odwołujemy się do tradycji chrześcijańskich, zarazem jednak szanujemy pluralizm polskiego społeczeństwa - zastrzegł. Sprzeciwiamy się politycznemu wykorzystywaniu Kościoła. Bronimy rodziny, bronimy małżeństwa rozumianego, jako związek kobiety i mężczyzny, ale nie zgadzamy się na język pogardy i wykluczenia - dodał.

Kaczyński: W dekadę nadrobimy dystans dzielący nas od najzamożniejszych krajów naszego kontynentu

Do uczestników kongresu Porozumienia list skierował prezes Prawa i Sprawiedliwości i lider Zjednoczonej Prawicy Jarosław Kaczyński. Odczytał go szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.

Kaczyński podkreślił, że w jedności jest siła. "To dzięki niej obóz Zjednoczonej Prawicy dwukrotnie odniósł zwycięstwo w wyborach prezydenckich i parlamentarnych, znacząco poprawił swą pozycję we władzach samorządowych oraz zwiększył swoją reprezentację w Parlamencie Europejskim. To dzięki niej nasz obóz uzyskał możliwość budowy lepszej Polski - Polski na miarę aspiracji i oczekiwań milionów Polek i Polaków. To wreszcie tej jedności zawdzięczamy to, że wciąż jesteśmy formacją wiarygodną, bo wywiązującą się z obietnic wyborczych" - stwierdził. Jak zaznaczył, dziś ta jedność jest jeszcze bardziej potrzebna niż zwykle. "Stoimy bowiem w obliczu z jednej strony wielkich wyzwań, a z drugiej - wyjątkowych szans. Możemy nie tylko przezwyciężyć społeczno-ekonomiczne skutki pandemii koronawirusa, ale także w ciągu 10 lat doścignąć pod kątem zamożności, mierzonej realnym dochodem przypadającym na jednego mieszkańca, najbogatsze państwa Europy Zachodniej" - ocenił.

"Mamy plan, mamy program, który pozwoli nam wykorzystać tę wielką szansę na dalszy dynamiczny rozwój naszego kraju. Jest nim Polski Ład. Jeśli go zrealizujemy, jeśli wykorzystamy ogromny potencjał Polek i Polaków, to w dekadę nadrobimy dystans dzielący nas od najzamożniejszych krajów naszego kontynentu. Jest to cel ambitny, ale możliwy do osiągnięcia" - zapewnił szef PiS. "Sprostamy temu historycznemu wyzwaniu. Damy radę, jeśli tylko będziemy działać zgodnie, jeżeli zachowamy jedność. Zdajmy ten egzamin z poczucia odpowiedzialności za przyszłość Polski celująco" - apelował.

Kaczyński przyznał też, że siłą rzeczy Zjednoczona Prawica jak każda koalicja jest polem ścierania się mniej lub bardziej odmiennych zdań, poglądów, opinii oraz powstawania różnego rodzaju napięć. Dodał, że trudno, żeby było inaczej, bo taka jest natura, taka jest dynamika życia społecznego. "I tego po prostu nie zmienimy. Ale koalicja powinna być przede wszystkim zgodnym współdziałaniem na rzecz osiągnięcia wspólnego celu, na rzecz zrealizowania tego, co koalicjanci założyli, do czego zobowiązali się przed wyborami" - zaznaczył.

I ta nadrzędna zasada - kontynuował - powinna być respektowana. "Czy uznanie jej prymatu oznaczało, że nie ma odmiennych punktów widzenia, że nie ma sporów? Nie, one są, tyle tylko że ucieranie się wspólnych stanowisk odbywa się drogą dążącego do mądrego kompromisu wewnętrznego dialogu, a nie za pośrednictwem wysyłanych w przestrzeń publiczną komunikatów uwypuklających odrębność nadawcy" - napisał w liście szef PiS.


Gowin wybrany prezesem na kolejną kadencję

Jarosław Gowin został wybrany prezesem Porozumienia na kolejną kadencję. Głosowało na niego 289 delegatów, trzech było przeciw, a czterech wstrzymało się od głosu - podała rzeczniczka partii Magdalena Sroka.