Dwie godziny trwał dzisiaj rano ostrzegawczy strajk górników 12
central związkowych oprócz "Solidarności". Protest rozpoczął się od
kilkunastominutowych masówek. Potem górnicy z opóźnieniem zjeżdżali do
pracy pod ziemię. Górnicze związki zawodowe protestują przeciwko
przyspieszeniu likwidacji kopalń i opóźnieniom w wypłacie osłon
socjalnych dla zwalnianych z pracy gorników.
(KATOWICE-ŻYWIEC-WÓZ)
Drugi co do wielkości związek zawodowy w górnictwie - Solidarność -
daje czas rządowi do połowy września. Chce rozmawiać o programie
przekształcania górnictwa i sposobach uczynienia go opłacalnym. Dzisiaj
kopalnie przynoszą ogromne straty. Do końca roku wyniosą one ponad
3 miliardy złotych. Tak zwana "korekta programu przekształcania
polskiego górnictwa" utknęla w miejscu, ponieważ sprzeciwiła jej się
większośc ministrów, z wyjątkiem autora poprawek czyli wiceministra
gospodarki Jana Szlązaka.