Do czwartku potrwa referendum w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej. W akcji chodzi o zebranie opinii górników w sprawie odwołania zarządu.

Zdaniem górników spółka jest źle zarządzana, jej sytuacja ekonomiczna jest coraz gorsza, a zamiast zysków są tylko straty.

Niechęć powodują również pomysły zamrożenia płac, zawieszenia wypłaty czternastej pensji czy likwidacji węglowych deputatów. Dla spółki oznaczałoby to około półtora miliarda oszczędności, ale zdaniem górników oni sami stracą na tym jedną piątą rocznych zarobków. Dodatkowo pracownicy krytykują też pomysł roboczych sobót w kopalni Krupiński.

Wyniki referendum mają zostać przedstawione premier Ewie Kopacz.