Ratownicy GOPR musieli ewakuować z Połoniny Wetlińskiej w Bieszczadach młodego turystę. Mężczyzna sam zadzwonił po pomoc - załamanie pogody sprawiło, że stracił orientację w terenie.

Dzisiaj rano na połoninach było 15 stopni mrozu. Miejscami widoczność wynosi tam zaledwie półtora metra, a na zboczach leży ponad pół metra zmrożonego śniegu.

Drugi - w pięciostopniowej, rosnącej skali - stopień zagrożenia lawinowego obowiązuje na zawietrznych stokach m.in. w masywach połonin Caryńskiej i Wetlińskiej, Szerokiego Wierchu, Tarnicy oraz Małej i Wielkiej Rawki.