1. Partia Pracy – PvdA (Partij van de Arbeid - PvdA), stronnictwo

socjaldemokratyczne, jest największą siłą polityczną w trzypartyjnej koalicji rządzącej od ośmiu lat pod przywództwem popularnego premiera i byłego lidera związków zawodowych Wima Koka. Utworzona w 1946 roku, PvdA opowiada się za "opiekuńczym kapitalizmem" i solidarnością z biedniejszymi warstwami społeczeństwa.

2. Partia Ludowa na Rzecz Wolności i Demokracji – VVD, Liberalna w takich sprawach społecznych, jak eutanazja i małżeństwa homoseksualistów, i mocno popierająca wolnorynkową politykę gospodarczą, Volkspartij voor Vrijheid en Democratie - VVD współtworzy koalicję rządzącą.

3. Demokraci 66 - D66, lewicowo-liberalni Democraten 66, których nazwa odnosi się do roku założenia partii - 1966, stała za przyjęciem kontrowersyjnych ustaw zezwalających na eutanazję i małżeństwa homoseksualistów. Opowiada się za reformami systemu wyborczego, m.in. za wprowadzeniem bezpośredniego wyboru premiera. Jest sceptycznie nastawiona do celowości utrzymywania monarchii.

4. Apel chrześcijańsko-demokratyczny – CDA, czołowa partia opozycyjna Apel chrześcijańsko-Demokratyczny (Christen Democratisch Appel) straciła władzę w 1994 r. - po raz pierwszy od 1918 roku. Łącząc konserwatywne wartości moralne ze świadomością społeczną, CDA sprzeciwiała się legalizacji eutanazji. W październiku ubiegłego roku, po trzecim w ciągu siedmiu lat kryzysie w kierownictwie chadecy wybrali nowego szefa - Jana Petera Balkenende

5. Zielona Lewica – GL, Zielona Lewica (Groen Links - GL) jest ugrupowaniem proekologicznym, założonym w 1990 r. w wyniku połączenia czterech partii lewicowych. Poparcie zyskała dzięki popularnemu i sprytnemu liderowi Paulowi Rosenmoellerowi. Apeluje o "nową równowagę" między bogatymi i ubogimi, środowiskiem i gospodarką, pracą i życiem prywatnym.

6. Lista Pima Fortuyna – LPF, założył ją dwa miesiące temu niezależny polityk Pim Fortuyn, którego imię nosi i który zginął w zamachu dziewięć dni przed

wyborami. Lijst Pim Fortuyn jest barwną grupą politycznych nowicjuszy, wśród których znajduje się królowa piękności, hodowca świń i prezenter telewizyjny. Zaczęła zyskiwać poparcie pod przewodem Fortuyna, byłego profesora socjologii, atakującego imigrantów i uznającego islam za "zacofany". LPF, która przed śmiercią przywódcy była swoistym teatrem jednego aktora, piętnuje polityczne elity, biurokrację, rosnącą przestępczość i niedociągnięcia służby zdrowia. Jednak nie chce zdradzić, jak sfinansowałaby swoje ambitne plany. Na razie nie mianowała następcy Fortuyna i nie jest jasne, jak jej członkowie - polityczni debiutanci, poradziliby sobie w rządzie. Według ekspertów, LPF ma szansę zebrać najwięcej głosów na fali gniewu i współczucia po szokującym morderstwie.