10 pracowników szpitala w Starachowicach w Świętokrzyskiem rozpoczęło głodówkę w proteście przeciw planom prywatyzacji lecznicy. Placówka ma ponad 50 mln zł długów. Związkowcy chcą dialogu społecznego w tej sprawie.

Dyrektor starachowickiej placówki Jolanta Kręcka zapewnia jednak, że szpital pracuje normalnie:

Związkowcy dowiedzieli się nieoficjalnie, że nowym jego właścicielem mają szanse zostać polsko-amerykańskie Kliniki Serc lub spółka ze 100-proc. udziałem samorządu powiatowego.

W lipcowym referendum 97 proc. załogi szpitala opowiedziało się przeciw przekształceniu szpitala poprzez likwidację; taki scenariusz zakłada projekt prywatyzacji proponowany przez starostwo. Z kolei oferta Klinik Serc jest nie do przyjęcia dla załogi, ponieważ nie uwzględnia zatrudnienia pracowników zaplecza szpitalnego - personelu poradni specjalistycznych, diagnostyki, sterylizacji, administracji i warsztatów.

Sprawa prywatyzacji szpitala rozstrzygnie się pojutrze na zebraniu Rady Miasta Starachowice.