Lekarz ginekolog wezwał policję, by usunęła ratowników, którzy przywieźli rodzącą kobietę karetką do szpitala w Gdańsku. To kuriozum - mówi reporterowi RMF FM Wojciechowi Jankowskiemu lekarz wojewódzki w Pomorskiem, Jerzy Karpiński.

Po przebadaniu kobiety ginekolog uznał, że na poród jest jeszcze za wcześnie. Załoga karetki nie chciała pogodzić się z taką decyzją. Doszło do kłótni. Zdenerwowany ginekolog wezwał policję. Spisywanie danych ratowników zajęło pół godziny.

Jerzy Karpiński przyznaje, że zaistniała sytuacja przekracza granice wyobraźni:

Ostatecznie kobieta urodziła szczęśliwie w innym szpitalu, a lekarz ginekolog wysłuchał reprymendy dyrekcji placówki.