Fatalne wyniki kontroli autobusów przewożących dzieci do szkół na Śląsku. 40 procent pojazdów jest niesprawnych. Z raportem przygotowanym na zlecenie urzędu wojewódzkiego zapoznał się reporter RMF FM Piotr Glinkowski.

Najczęstsze usterki to nieszczelny układ hamulcowy, zły stan ogumienia, wycieki oleju i płynu do chłodnicy, pęknięte szyby czy niesprawny prędkościomierz.

Policja i inspekcja transportu drogowego sprawdziła stan ponad 40 autokarów. Niesprawnych było 16, z czego w trzech przypadkach zatrzymano dowody rejestracyjne.

Te, których stan techniczny drastycznie odbiegał od tego, co wskazują przepisy, zostały wycofane z ruchu natychmiast w trakcie kontroli. Pozostałe dostawały czasowe dopuszczenie do ruchu - mówi Dariusz Winiarczyk z katowickiego oddziału inspekcji transportu drogowego. Zaznacza jednak, że o tym czy autokary ponownie będą przewozić dzieci, zadecydują wyniki badań przeprowadzonych na stacjach diagnostycznych. Kolejne kontrole szkolnych autobusów rozpoczną się już we wrześniu.