Wśród ekspertów gospodarczych panuje przekonanie, że na ekonomii i gospodarce lepiej zna się były szef Ministerstwa Finansów Stanisław Kluza. Zyta Gilowska może podobać się inwestorom ze względu na upór i twardy charakter. Nie idą jednak za tym żadne konkretne czyny.

Zmiany podatkowe jakie wejdą po nowym roku to jedynie kosmetyka a nie porządna reforma. Budżet też nie okazał się rewelacją, a reformy finansów publicznych jak nie było tak nie ma. Czyżby więc Gilowska to kolejny polityk z dobrym PR?