Stołeczny sąd rozpatruje wnioski o areszt dla trzech osób podejrzanych o wyłudzenie ponad stu milionów złotych kredytów z wołomińskiego SK Banku. Prokuratura regionalna w Warszawie chce, by na trzy miesiące trafiły one za kraty.

Stołeczny sąd rozpatruje wnioski o areszt dla trzech osób podejrzanych o wyłudzenie ponad stu milionów złotych kredytów z wołomińskiego SK Banku. Prokuratura regionalna w Warszawie chce, by na trzy miesiące trafiły one za kraty.
Śledczy szacują, że z banku mogło wypłynąć ponad 2 miliardy 700 milionów złotych (zdj. ilustracyjne) /Paweł Baranowski /RMF FM

Jak dowiedział się reporter RMF FM, wobec pozostałych trzech zatrzymanych osób orzeczono tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze. Dwóch rzeczoznawców oraz były prezes sieci supermarketów budowlanych musieli wpłacić poręczenia majątkowe. Muszą też zgłaszać się na policje w ramach dozoru. Zakazano im opuszczać kraj i odebrano paszporty. Oprócz tego mają zakaz kontaktowania się z pracownikami SK Banku.

Przedwczoraj zatrzymano osoby reprezentujące spółki, które brały kredyty z wołomińskiego banku. Miały wyłudzić 9 długoterminowych kredytów obrotowych. Według ustaleń śledczych, te pieniądze nie były wykorzystywane zgodnie z umową.

Te zatrzymania to element śledztwa dotyczącego gigantycznych wyłudzeń z tego banku. Śledczy szacują, że mogło z niego wypłynąć ponad 2 miliardy 700 milionów złotych. W całym śledztwie zarzuty - między innymi niegospodarności - usłyszało już 29 osób.

(mpw)