Na drodze krajowe nr "12" w Sulejowie trwa remont mostu. Z tego powodu tworzą się tam gigantyczne korki, na które skarżą się kierowcy. Prace zakończą się dopiero na jesień.

Około kilometra mierzy korek w Sulejowie w Łódzkiem, gdzie na drodze krajowej nr 12 jest remontowany most. Samochody są przepuszczane wahadłowo i trzeba czekać nieco ponad godzinę. Tak najczęściej jest w poniedziałki i piątki, gdy aut jest więcej, bo odbywa się targ.

Na Gorącą Linię RMF FM dostajemy sygnały od kierowców, którzy denerwują się, bo utknęli w zatorze drogowym. Trudno się przyzwyczaić do tego. Jedziemy z dziećmi do lekarza, i musieliśmy wyjechać półtorej godziny wcześniej z tego powodu - denerwuje się z tego powodu jeden z kierowców stojących przed mostem.

Jest to uciążliwe i dla kierowców, i dla nas. Ludzie się denerwują, często padają niecenzuralne słowa. Przecinają się tutaj dwa główne węzły komunikacyjne. Z centrum na południe Polski. Jest też rozjazd na Kielce i Radom, więc 90 proc. ruchu i tak musi się tędy odbywać - tłumaczy jeden z pracowników budowy.

Na przeprawie wyłączono z ruchu jedną nitkę jezdni i na moście obowiązuje ruch wahadłowy. Remont mostu przewidziany jest do końca października i będzie kosztował ok. 3 milionów złotych.