Skandal podsłuchowy w ONZ w Genewie. Rzeczniczka Organizacji potwierdziła, że w pokoju konferencyjnym, wykorzystywanym m.in. w zeszłym roku do poufnych rozmów w sprawie Iraku znaleziono pluskwy.

W trakcie renowacji pokoju zwanego Salonem Francuskim, pracownicy znaleźli bardzo nowoczesne urządzenie podsłuchowe. Wszczęto w tej sprawie dochodzenie. Nie zdołano jednak na razie ustalić, kto mógł zamontować podsłuch w pokoju - mówi rzeczniczka ONZ, która nie chciała podać żadnych szczegółów.

Według szwajcarskiej telewizji, pluskwy umieszczone były w ścianach. Ekspert do spraw bezpieczeństwa, który widział zdjęcia urządzenia powiedział telewizji, że przypomina ono podsłuchy stosowane przez Rosjan i kraje Europy Wschodniej. Rozmiar zaś sugeruje, że ma około trzech, czterech lat - później podsłuchy zostały zminiaturyzowane.