Ronald Reagan odzyskał rękę! Mowa oczywiście o pomniku amerykańskiego prezydenta, który stoi w gdańskim parku. Monument został zniszczony 1 października - złodziej odciął Reaganowi ramię. Nowe przyjechało dzisiaj z podwarszawskiego Legionowa.

Naprawa ma zakończyć się dzisiaj, a po zakończeniu prac nie powinno być żadnych śladów uszkodzenia figury byłego prezydenta USA. Samo mocowanie trwało krótko. Potem trzeba zarobić wszystkie spawy, dostosować strukturę istniejącej rzeźby do tego, co zrobiliśmy, następnie będzie trzeba to zapatynować i zawaksować  - mówi Andrzej Krauzowicz, właściciel firmy, która odlała, a teraz naprawia wspólny pomnik Ronalda Reagana i Jana Pawła II.

Jestem zaskoczona i zadowolona, że tak szybko naprawiają. Tylko tu kamera powinna być, żeby obserwować można było, co tu się dzieje - powiedziała reporterowi RMF FM spacerująca po parku mieszkanka Gdańska. Wprawdzie w tej chwili w miejscu, w którym stoi pomnik, monitoringu nie ma, ale sprawcę zniszczenia udało się zatrzymać. Odpiłowaną 1 października rękę Reagana sprzedał w punkcie skupu złomu za kilkaset złotych.

43-letni mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia pomnika. Policjanci sprawdzają, czy nie ma on na swoim koncie innych kradzieży. Po przesłuchaniu trafił do zakładu karnego. Był poszukiwany listem gończym za inne przestępstwo - poinformowała Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Stowarzyszeniu "Godność", które ufundowało pomnik, bardzo zależało, by został naprawiony przed 16 października, kiedy przypada rocznica wyboru Karola Wojtyły na papieża. Naprawa pomnika kosztowała kilkanaście tysięcy złotych.