Zarzuty dotyczące przemytu z Holandii w sumie pół tony narkotyków usłyszało 38 osób, głównie z Wielkopolski. 14 z nich przebywa w aresztach. To efekt blisko rocznej akcji Centralnego Biura Śledczego Policji związanej z rozpracowaniem jednego tylko źródła narkotyków przemycanych do Polski.

Na trop rezydentów w Holandii CBŚ Policji wpadł na początku roku przy okazji likwidacji lokalnej grupy dilerów narkotykowych w Jarocinie.

O pseudokibicach z tego wielkopolskiego miasta pisaliśmy na rmf24.pl w lutym.

W maju w podpoznańskim Janikowie wpadł kurier z 2 kilogramami marihuany i 4 tysiącami tabletek extasy. Ten towar też pochodził w Holandii. Podobnie jak 1,5 kilograma kokainy i 50 kilogramów marihuany znalezione pod Bydgoszczą we wrześniu.

Po tych zatrzymaniach we współpracy policją w Holandii zatrzymano dwóch obywateli tego kraju, którzy dostarczali towar do polskich odbiorców. W Polsce kolejne zatrzymania miały miejsce w listopadzie - wpadło wtedy kolejnych 9 osób.

W sumie policja zabezpieczyła sto kilogramów narkotyków, w tym kilka ekskluzywnej kokainy czy 70 kilogramów marihuany. Zatrzymani nie tworzyli jednej grupy. Działali niezależnie od siebie, mieli jednak tych samych dostawców z Holandii.

(j.)