Delegacja polskich resortów przekonywała Komitet monitorujący przestrzeganie „Konwencji na rzecz likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet”, że Polska należycie wywiązuje się z postanowień konwencji - donosi czwartkowa "Gazeta Wyborcza". Na czele polskiej delegacji stała pełnomocniczka ds. równego traktowania prof. Małgorzata Fuszara.
Na pytanie o reakcję rządu na antygenderową kampanię prowadzoną przez środowiska konserwatywne i Kościół katolicki, minister Fuszara odpowiedziała, że sytuacja w Polsce nie różni się od tej w wielu krajach europejskich.
Minister dodała, że list pasterski biskupów w tej sprawie był nawet łagodniejszy w tonie niż list biskupów hiszpańskich - pisze "Gazeta Wyborcza".
Natomiast przedstawicielka Ministerstwa Oświaty zapewniła, że edukacja seksualna prowadzona jest na najwyższym poziomie i w zgodzie z wolą rodziców oraz pełnoletnich uczennic i uczniów.
"Konwencji na rzecz likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet", do której Polska przystąpiła w 1982 r., ma gwarantować kobietom równe prawa w życiu tak publicznym, jak rodzinnym.
- Putin częstuje sąsiadów kawałkami Ukrainy
- Ebola. Wyścig z czasem
- Kres ubezpieczeniowego niewolnictwa?
(acz)