Kolejny wyrok dla "Froga". Sąd dla Pragi Północ skazał Roberta N. na 15 tysięcy złotych grzywny i trzy lata zakazu prowadzenia pojazdów. O mężczyźnie głośno stało się 5 lat temu, gdy w internecie pojawiły się filmy, na których pędził ulicami Warszawy z dużą prędkością, wymijając slalomem inne pojazdy.

Robert N. został ukarany za złamanie zakazu prowadzenia pojazdów. Rok temu szarżował sportowym Mercedesem AMG po parkingu centrum handlowego przy Marywilskiej, mimo kilku zakazów wydanych przez cztery różne warszawskie sądy.

Zarzuty usłyszał dopiero w październiku, bo wtedy śledczy natrafili na nagrania z marcowego przejazdu.

Filmiki znalazła prokurator, która oskarża Roberta N. w procesie przed stołecznym sądem. "Frog" tłumaczył się, że nie wiedział, iż nałożone na niego zakazy dotyczą także jazdy po parkingu. Chciał się dobrowolnie poddać karze i proponował zapłacenie 10 tysięcy złotych grzywy. Prokurator się na to nie zgodził.

O Robercie N. zrobiło się głośno, gdy w czerwcu 2014 roku w internecie pojawił się film nagrany kamerą umieszczoną w aucie. Na nagraniu było widać, jak mężczyzna - w trakcie śledztwa potwierdzono, że był to Robert N. - jadąc ulicami Warszawy, łamie wiele przepisów ruchu drogowego. M.in. wjeżdżał na skrzyżowanie na czerwonym świetle, prowadził auto z dużą prędkością slalomem między innymi pojazdami, a także ścigał się z motocyklistami. W sumie prokuratura doliczyła się wtedy około stu wykroczeń drogowych.

Opracowanie: