Już drugi dzień trwa strajk francuskich kontrolerów lotów. Według dyrekcji paryskiego Portu Lotniczego im. de Gaulle’a odwołano już rejs LOT-udo francuskiej stolicy przewidziany w rozkładzie o 16.40 i lot z francuskiej stolicy do Warszawy o 19.30. Inne połączenia lotnicze z naszym krajem mogą być jednak odwoływane w ostatniej chwili.

Przez cały dzień odwołanych ma zostać z Francji co najmniej 1800 połączeń lotniczych. Rzecznik warszawskiego Lotniska Chopina Przemysław Przybylski ostrzega, że z tego powodu również pasażerowie wylatujący z Polski muszą liczyć się z utrudnieniami. Air France odwołał we wtorek z Paryża do Warszawy dwa przyloty i dwa rejsy powrotne. Tego dnia francuski przewoźnik wykonuje w sumie osiem połączeń na trasie Warszawa - stolica Francji - powiedział Przybylski. Na stronie internetowej linie Air France napisały, że będą w stanie zapewnić loty dalekobieżne z Paryża, ale nie wykluczają "opóźnień i anulowania połączeń w ostatniej chwili".

Dziś odwołujemy Paryż i Niceę, a jutro tylko poranny rejs do Paryża. Na loty popołudniowe będziemy podstawiać większe samoloty
- powiedział rzecznik PLL LOT Marek Kłuciński. Jak dodał, przewoźnik do Paryża lata dwa, a w niektóre dni nawet trzy razy dziennie, a do Nicei raz dziennie.

Lot odwołany

Irlandzki przewoźnik Ryanair na swojej stronie internetowej poinformował o odwołanym rejsie na trasie Warszawa - Paris Beauvais. Pasażerowie, których rejsy zostaną odwołane z powodu strajku, mają o tym zostać powiadomieni mailem. Więcej informacji można znaleźć na stronie przewoźnika. Ryanair skrytykował odwołanie ponad stu swoich lotów do i z Francji, tłumacząc, że zakładnikami protestu stali się pasażerowie.

Administracja portów lotniczych ostrzega, że dziś najgorzej może być na lotniskach Roissy-Charles-de-Gaulle oraz Orly w Paryżu. Do odwołania poszczególnych lotów może dojść w ostatniej chwili.

Związek zawodowy francuskich kontrolerów protestuje przeciwko unijnej polityce lotniczej. Chodzi m.in. o plany KE utworzenia tzw. wspólnego nieba (wspólnej przestrzeni powietrznej) nad Europą, co skróciłoby trasy i zmniejszyło koszty przelotów w UE. 

Do strajku przystąpiła również dzisiaj cześć kontrolerów w 10 innych krajach Unii Europejskiej. Na wielu lotniskach - m.in. we Włoszech, Portugalii, Belgii, Czechach i Słowacji - rozpoczęli tzw. strajk włoski,  co powoduje mniej utrudnień, niż we Francji.