Firmy, których produkty można uznać za strategiczne - jak ropa, czy prąd - muszą liczyć się z groźbą zarządu komisarycznego. Byłby nakładany przez rząd w razie działania na szkodę interesów państwa. Takie rozwiązanie przewiduje projekt ustawy, który złoży w Sejmie prezydent.

Rząd mógłby przejąć kontrolę nad firmą np. wtedy, gdyby spółka pośrednicząca w dostawach ropy do Polski zaczęła je nagle blokować. Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego podkreśla jednak, że takie rozwiązanie użyte będzie w ostateczności.

Zasada, wyrażona w projekcie ustawy jest taka, by zapewnić ciągłość dostaw, ciągłość funkcjonowania najbardziej sektorów, najbardziej strategicznych dla podstawowych funkcji państwa i życia obywateli - mówi Władysław Stasiak.

Zgodnie z projektem ustawy, zarząd komisaryczny może zostać wprowadzony w każdym "strategicznym" przedsiębiorstwie, działającym w Polsce, na okres od miesiąca do roku. Ustawa o bezpieczeństwie narodowym trafi do Sejmu po wakacyjnej przerwie.