Na Dolnym Śląsku nie powiodło się pierwsze podejście do pomysłu na utrzymanie dróg w ramach Partnerstwa Publiczno-Prywatnego. Prywatne firmy miały dbać o publiczne drogi w zamian za miesięczny abonament, który wypłaca marszałek województwa.

Na pierwszy ogień miał iść 12-stokilometrowy odcinek drogi numer 342 między Wrocławiem a Obornikami Śląskimi. Urząd rozważa jednak unieważnienie przetargu, do którego stanęło 6 firm. Najniższa oferta złożona w urzędzie, czterokrotnie przekraczała kwotę, która oferował marszałek.

Na przykład remont jednego kilometra drogi urząd wycenił na 800 tysięcy, prywatna firma na aż 3 miliony. Urząd marszałkowski prawdopodobnie unieważni więc ten przetarg z powodu "przeszacowania ofert". Nie wycofuje się natomiast z pomysłu utrzymania dróg w ramach PPP. Tym razem jednak firmom, które chcą zajmować się publicznymi drogami, zaproponuje aż 200-kilometrowy odcinek drogi tak, by koszt utrzymania jednego kilometra drogi był jak najniższy.