​Polskie jabłka wycofane ze szwedzkich marketów po stwierdzeniu skażenia pestycydami trzeba będzie wycofać także z krajowego rynku. Jak dowiedział się reporter RMF FM Generalna Inspekcja Sanitarna właśnie dostała alert w systemie RASFF.

​Polskie jabłka wycofane ze szwedzkich marketów po stwierdzeniu skażenia pestycydami trzeba będzie wycofać także z krajowego rynku. Jak dowiedział się reporter RMF FM Generalna Inspekcja Sanitarna właśnie dostała alert w systemie RASFF.
Zdj. ilustracyjne /Radek Pietruszka /PAP

Ryzyko jest nieznaczne, ale owoce trzeba wycofać ze sprzedaży - usłyszał nasz reporter Grzegorz Kwolek w Inspekcji.

Jabłka, w których poziom pestycydów jest wyższy od dopuszczalnego nie zagrażają życiu ani zdrowiu dorosłych. W przypadku dzieci długotrwałe i częste spożywanie tej partii owoców mogłoby spowodować problemy zdrowotne.

Dlatego jabłka zostaną wycofane z rynku. Zostanie także sprawdzony sadownik, który je wyprodukował. Generalna Inspekcja Sanitarna już namierzyła hurtownika z Warszawy, który sprzedał owoce do Szwecji. Trwają poszukiwania plantatorów, od których pochodziła felerna partia.

(az)