Beata Szydło przestaje być wiceprezesem PiS i zostaje szefową Rady Programowej. Taki plan ma część polityków PiS i przekonuje do niego prezesa Jarosława Kaczyńskiego - pisze "Fakt" w piątkowym wydaniu. To kolejny pomysł, by osłabić szefową rządu.

Beata Szydło przestaje być wiceprezesem PiS i zostaje szefową Rady Programowej. Taki plan ma część polityków PiS i przekonuje do niego prezesa Jarosława Kaczyńskiego - pisze "Fakt" w piątkowym wydaniu. To kolejny pomysł, by osłabić szefową rządu.
Beata Szydło /Radek Pietruszka /PAP

Poza przygotowaniami do kongresu PiS 2 lipca, prezes nie zajmuje się teraz niczym. To co teraz może zaprzątać jego głowę? Przecież nie wynik wyborów na szefa partii - tu Kaczyński nie ma konkurencji. Chodzi o poukładanie grona najbliższych współpracowników i wzmocnienie Mateusza Morawieckiego - mówi nam ważny poseł PiS. Dodaje, że prezes jest namawiany do tego, by wzmocnić sygnał, jakim będzie partyjny awans wicepremiera na wiceprezesa partii. Tym wzmocnieniem miałaby być degradacja Szydło

Więcej w piątkowym wydaniu "Faktu". 

(az)